Zatrzymanie wody w organizmie może powodować ogólny dyskomfort oraz niezadowolenie ze swojego stanu zdrowia. Jest obecnie często występującym problemem, któremu dobrze jest zapobiegać, aby czuć się lekko, zdrowo i szczupło.
Przyczyny zatrzymywania wody w organizmie
Powody zatrzymywania wody w organizmie bywają bardzo zróżnicowane. Do najważniejszych należy za mała ilość wody dostarczanej ciału w ciągu dnia. Prawidłowe funkcjonowanie wymaga 2-2,5 litra płynów dziennie. Jeśli dostarcza się jej mniej, wówczas organizm zaczyna gromadzić zapasy płynu – tak jak przy głodówkach gromadzi tkankę tłuszczową – i tym samym prowadzi do zwiększenia się masy ciała, obrzęków, zwłaszcza w obrębie brzucha, kostek, dłoni. Innymi przyczynami zatrzymywania wody w organizmie są: nadmiar soli w diecie, alkohol, niedobór potasu, przyjmowane leki, mała aktywność ruchowa, stała pozycja ciała przez długi czas, np. prowadzenie samochodu, zaburzenia gospodarki hormonalnej lub cykle miesiączkowe, upały.
Nawadniaj organizm
Paradoksalnie, aby poradzić sobie z zatrzymywaniem wody w organizmie konieczne jest zwiększenie ilości wypijanej wody. Trzeba jednak zadbać o to, jakie płyny są dostarczane oraz w jaki sposób. Najkorzystniejsza jest woda mineralna, w której nie znajdują się duże ilości sodu, mogącego przyczyniać się do powstania obrzęków. Dobrze sprawdzą się również herbaty owocowe, a przede wszystkim ziołowe, popijane regularnie. Wypicie filiżanki naparu ziołowego raz na tydzień nie da oczekiwanych rezultatów, liczy się systematyczność, która pozwoli ziołom na rozpoczęcie korzystnych działań. Ziołami, które warto wybierać są: skrzyp, brzoza, pokrzywa, koper włoski, czarny bez, mniszek oraz krwawnik.
Przy tym poza odpowiednimi napojami warto również pamiętać o prawidłowym popijaniu napoju. Wypicie wszystkiego dużymi łykami, szybko, będzie mniej skuteczne. Lepiej sprawdzi się popijanie wody lub ziół małymi łykami, w określonych odstępach czasu. Będzie to stanowiło znak dla organizmu, ze nie musi gromadzić zapasów wody.
Korzystna zmiana diety
Aby rozwiązać problem z zatrzymywaniem wody w organizmie trzeba także zmienić nawyki żywieniowe. Wbrew pozorom nie chodzi jedynie o ograniczenie albo zminimalizowanie używania soli w codziennym jadłospisie. Konieczne jest także zrezygnowanie z produktów, które zawierają sól, czyli słonych przekąsek, gotowych dań, marynat, szynek konserwowych, zupek w proszku, które nie są ani zdrowymi, ani korzystnymi dla ciała produktami. Już samo ich odstawienie powinno szybko pozwolić na poznanie różnicy między stanem przed dużym używaniem soli, a po jej eliminacji. Kolejnymi produktami, które nie powinny znajdować się w codziennej diecie są również tłuste mięsa oraz szynki, obecnie doprawiane dużą ilością soli dla zachowania dłuższej świeżości.
Potrawy bez soli mogą wydawać się zupełnie niesmaczne, lecz bez obaw. Brak soli nie oznacza braku doprawiania w ogóle. Wystarczy zamiast za solniczkę chwycić za zioła, które poprawią smak. Dodatkowo niezbędne jest jedzenie większej ilości warzyw oraz owoców, zwłaszcza takich, które posiadają dużą liczbę potasu i są w stanie neutralizować niekorzystne działanie sodu. Potas znajduje się przede wszystkim w warzywach strączkowych, np. groszku, soczewicy. Dobrze sprawdzą się również produkty moczopędne – arbuzy, czereśnie, seler naciowy, ogórki – będące w stanie usunąć nadmiar sodu z organizmu i tym samym ochronić przed efektami zatrzymywania wody w organizmie.
Aktywność fizyczna
Uchronić się przed efektami zatrzymania wody w organizmie można również poprzez codzienny ruch. Spacer, pływanie, jazda na rowerze, wszystko to poprawia krążenie krwi, motywując organizm do usuwania szkodliwych składników. Są one wydalane albo z potem, albo z moczem.